piątek, 21 października 2016

Poszukiwany - kleszcz!

Mam nadzieję, że do tego postu wracać będziecie nie tylko w okresie wakacyjnym, ale przez cały rok. Wbrew przekonaniom, kleszcze nie żyją tylko w miesiącach letnich, a praktycznie… zawsze (o czym przekonacie się z wizytówek zamieszczonych poniżej). W notce znajdziecie zarówno opis 3 najpopularniejszych gatunków kleszczy z około 20 występujących w Polsce, jak i sposoby ochrony przed nimi. Zawsze mamy nadzieję na najlepsze, ale bądźmy przygotowani na najgorsze, dlatego zamieściłam również charakterystyki chorób odkleszczowych. Mam nadzieję, że to przekona Was do regularnego zabezpieczania swoich psiaków przed tymi wrednymi pajęczakami - różne sposoby zabezpieczeń znajdziecie pod koniec wpisu. 

1. Podejrzany - kleszcz
Aby rozpocząć nasze dochodzenie poznajmy najpierw oskarżonych o śmierć i chorobę wielu ludzi i zwierząt. Oto 3 główni złoczyńcy:



2. Przygotowanie zbrodni
Te straszne potwory na pierwszy rzut oka wydają się dość niewinne. Są malutkie, a do tego ślepe. Jednak nauczyły się żyć ze swoją "niepełnosprawnością". Doskonale wyczuwają światło, a także dwutlenek węgla i kwas mlekowy (oba emitowane przez ludzi i psy). Światło doskonale odbija kolor biały, dlatego to koszulki i psy o takiej barwie są najlepszym celem. Kleszcze osiedlają się przy ścieżkach uczęszczanych przez ludzi oraz przy zbiornikach wodnych (to tam zwierzyna przychodzi się napić, co mały czarny stworek świetnie wykorzystuje). 

3. Sposób działania
Kleszcz wbija się tam, gdzie jest najcieńsza skóra (u psa są to: pachy, pachwiny oraz okolice uszu, odbytu i dróg rodnych). Następnie atak przeprowadzany jest w 2 fazach. 
Faza I: Kleszcz znieczula ofiarę, a następnie wprowadza swoją ślinę, żeby zapobiec krzepnięciu krwi i rozpuścić tkanki.
Faza II: Następnie na zmianę wpuszcza do ofiary ślinę i wypuszcza krew. To wtedy zaraża zwierzę.

4. Co zrobić, gdy zaatakuje?
Jeśli niestety czarne żyjątko już wkłuło się w naszego pupila, należy kleszcza natychmiast usunąć. Należy jednak pamiętać, że nie usuwamy kleszcza palcami. Do usunięcia używamy tzw. kleszczołapek albo haczyków O'Toma (niektórzy wprawni zawodnicy usuwają też pęsetą, ale słyszałam różne opinie na ten temat). Należy wykręcić pajęczaka, kręcąc w jednym kierunku (według mojej pani weterynarz - w lewo). Po usunięciu stworzenia należy spojrzeć, czy usunęliśmy go całego (a więc czy w psie nie została np. główka kleszcza - w takim wypadku należy udać się do weterynarza). 
Uwaga! Do zakażenia boreliozą i babeszjozą dochodzi po 48 godzinach od wkłucia, a anaplazmozą - po 24 godzinach. Jeżeli więc zadziałamy szybko i usuniemy kleszcza, mamy szansę na zapobiegnięcie przedostania się patogenów do krwi.
Uwaga: absolutnie nie należy niczym smarować kleszcza, zgniatać go, ani wyciskać. Te działania mogą spowodować u niego odruch wymiotny.
Źródło

5. Efekty działania oskarżonego, czyli choroby odkleszczowe
Do najbardziej znanych chorób odkleszczowych u psów zalicza się babeszjozę, boreliozę oraz anaplazmozę. Możliwe jest wystąpienie  2 chorób na raz. Wtedy diagnoza jest znacznie trudniejsza - po stwierdzeniu jednej z nich leczy się ją, podczas, gdy druga postępuje.

Do wykrycia chorób odkleszczowych często wykorzystywany jest test 4DxSNAP - wykrywa on zarażenie boreliozą, erlichozą, anaplazmozą oraz nicienie przenoszone przez komary (Tutaj znajdziecie dokładniejszy opis testu). Babeszjozę natomiast wykrywa się za pomocą badania krwi.

a) Babeszjoza
Najczęstsze objawy: gorączka, apatia, czasem ciemny mocz (jest to wynik hemolizy), anemia (pierwotniaki powodujące tę chorobę powodują rozpad erytrocytów). W ostrym przebiegu choroby błony śluzowe są blade lub żółte.
Skutki: wyniszczenie nerek i wątroby. W wyniku niedoboru hemoglobiny pies powoli dusi się w wyniku braku tlenu.
Leczenie: podawane są specjalne leki zabijające pierwotniaka oraz wykonywane są wszelkie potrzebne czynności, by utrzymać psa przy życiu.

b) Borelioza
Najczęstsze objawy: gorączka (nawet do 41 stopni C), apatia, kulawizny, powiększone węzły chłonne, przeczulica, niedowłady, objawy kłębuszkowego zapalenia nerek. Pierwsze objawy występują najwcześniej po 2 tygodniach, czasem nawet po 6 miesiącach. U psów to dość podstępna choroba, ponieważ nie występuje rumień, jak ma to miejsce u ludzi.
Skutki: w przypadku nieleczonej boreliozy występują powikłania takie jak ostry stan zapalny stawów, uszkodzenie nerek, zapalenie opon mózgowych.
Leczenie: antybiotyki.

c) Erlichoza
Ma 3 fazy.
Ostra: skoki temperatury z jednoczesnym osłabieniem, obrzęki węzłów chłonnych, wysięki z oczu i nosa, wyczuwalne powiększenie śledziony.
Podostra: brak objawów klinicznych.
Przewlekła: osowiałość, brak łaknienia, spadek masy ciała, zapalenia błony śluzowej nosa z krwawieniem, obrzęk moszny i kończyn, powiększenie węzłów chłonnych i śledziony.

d) Inne choroby
Kleszcze zarażają również innymi chorobami takimi jak - anaplazmoza, czy wirusem zapalenia mózgu i opon mózgowych (przebiega on niestety bezobjawowo i jest zazwyczaj śmiertelny).

6. Jak nie dopuścić do ataku?
Aby nasz pupil nie padł ofiarą tego małego zabójcy należy po każdym spacerze sprawdzać, czy nie zabrał ze sobą pasażera na gapę w postaci małego złoczyńcy. Dodatkowo należy dokładnie zabezpieczać psy, najlepiej przez cały rok. Istnieją różne metody oraz substancje działające przeciw kleszczom.

Obroża - obroża jest zarówno przeciwpchelna jak i przeciwkleszczowa. Na rynku dostępne są różne rodzaje, Janka aktualnie chodzi w Foresto i, odpukać, całkiem sobie chwali. Czas działania obroży waha się od miesiąca do nawet 7 miesięcy. Uwaga dla osób posiadających małe dzieci i niemowlęta: substancje propoksur i flumetryna, często zawarte w obrożach, nie powinny znajdować się w  pobliżu najmłodszych.

Krople - jedna z bardziej popularnych metod ochrony przed kleszczami. Oprócz nich chronią też przed pchłami, a niektóre także przed świerzbowcem (jak np. Advocate). Kropelki działają zazwyczaj przez 4 tygodnie. Uwaga dla osób posiadających także koty: substancja permetryna znajdująca się w niektórych kroplach jest szkodliwa dla kotów!!! Nie należy więc zakraplać "resztek" takich kropli, ani nawet zakraplać nimi psa. (Z kolei substancja fipronil charakteryzuje się dużą odpornością na wodę oraz niską toksycznością dla większości zwierząt oprócz wiewiórek, królików i jeży. Jeśli więc chcemy np. uratowanego jeżyka ochronić przed kleszczami, najpierw skonsultujmy się z lekarzem weterynarii czy nie wyrządzimy mu tym więcej krzywdy)

Tabletki - istnieje także możliwość ochrony psa od wewnątrz. Na polskim rynku dostępny jest preparat o nazwie Bravecto. Działa przez 12 tygodni i nie jest konieczne dodatkowe zabezpieczanie psa. Jest to najdroższy ze środków. Najnowsza ze wszystkich metod, choć słyszałam już o nim wiele pozytywnych opinii (w tym od mojej pani weterynarz), choć sama jeszcze nie próbowałam.

Szczepionka - jest to dość mało popularny sposób ochrony psa. Przede wszystkim dlatego, że chroni jedynie przed boreliozą. Dodatkowo działa jedynie przez 6 miesięcy i nie oznacza całkowitej ochrony,  a jedynie minimalizuje hemolizę, żółtaczkę, gorączkę i osłabienie. Daje to więcej czasu weterynarzowi na walkę z chorobą. Szczerze mówiąc nie decydowałabym się na takie rozwiązanie, przede wszystkim dlatego, że ogarnicza ono jedynie wystąpienie boreliozy, a, jak możecie przeczytać wyżej, chorób tych jest o wiele więcej.

Preparaty chroniące przed pierwotniakami - to ponoć dość często stosowana w USA metoda, mająca chronić tamtejsze psy przed pierwotniakami przenoszonymi przez komary. Nie wiem, czy jest to praktyka stosowana w Polsce.


Należy pamiętać, że aby środki te były skuteczne należy stosować je regularnie i przez cały okres żerowania kleszczy (nie tylko w lecie!). Pamiętajmy też o tym, że przy wielu kąpielach środki stają się mniej skuteczne. Zalecane jest, by raz na jakiś czas zmieniać preparat.

Wpis powstał w oparciu o:
http://www.vetopedia.pl/article325-1-jak_usunac_kleszcza.html
http://www.diagnostykaweterynaryjna.com.pl/pliki/4DX-kleszcze.pdf
Czasopismo "Przyjaciel Pies" numery: 187, 139, 126

Zdjęcia kleszczy pochodzą z Wikipedii oraz ze strony
https://swiatmakrodotcom.wordpress.com/2012/03/27/kleszcz-lakowy-dermacentor-reticulatus-niebezpieczny-pajeczak/
dzięki uprzejmości jej autora.


2 komentarze:

  1. Hej. Jeśli masz kleszcza, polecam zapoznać się z pojęciem euroimmun i sprawdzić, czy nie masz boreliozy. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale zwierzęta również mogą zachorować!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety u mnie co roku pojawia się ten problem i gdzieś u mojego psa jestem w stanie znaleźć kleszcza. Jednak odkąd zaczęłam stosować profesjonalne kosmetyki dla psów to zauważyłam jakby ich mniej i rzadziej. Zazwyczaj kupuję je w sklepie https://sklep.germapol.pl/ i tak się zastanawiam czy faktycznie kondycja oraz zapach psa mają wpływ na to że kleszcz się pojawi lub nie.

    OdpowiedzUsuń